Przemysław T. Kudliński Przemysław T. Kudliński
142
BLOG

Czy jeszcze w nas bije serce

Przemysław T. Kudliński Przemysław T. Kudliński Polityka Obserwuj notkę 0

Różni ludzie różnie postrzegają to, co dzieje się wokoło. Co zabija serca bicie do drugiego człowieka, co wypala miłość zrodzoną wraz z każdym z nas, wypieszczoną i ukształtowaną jako malutka iskierka, pod sercem matek, iskierka w którą powinno się dmuchać z całych sił by buchnęła...

 

Ale wszyscy dobrzy ludzie widzą jednakowo, że szerzy się zło, mało tego, wielu jednak, co dociekliwszych i jaśniej widzących zauważa, że to zło jest świadomie rozsiewane w społeczeństwo by nas do niego przyzwyczaić, zobojętnić na to, co złe, byśmy zaczęli zło traktować jak normę sami je rozprzestrzeniając gdzie i jak się da, po to tylko by poprzez to nami zawładnąć.

Bo czyż nie łatwiej zawładnąć i rządzić skłóconym narodem?

Czy nie łatwiej wciskać ciemnotę, kłamstwa i wszelki „kit” ogłupionym, dla których zakłamanie jest normą?

Pewnie, że łatwiej, wygodniej i o wiele sprawniej można zawładnąć takimi, którzy nie czują i nie wiedzą, czym było i jest dobro, przyjaźń, szacunek i miłość.

Pamiętajcie zło pobudza tylko zło, a to w ostateczności rodzi nienawiść. Nienawiść natomiast burzy i rujnuje wszystko, co w każdym człowieku jest najcenniejsze. To, co zrodziło się wraz z nami z macierzyńską miłością. To szacunek i miłość do drugiego człowieka, miłość do ziemi, która dała nam życie i po której co dnia stąpamy, miłość do Ojczyzny, czyli patriotyzm, który dzisiaj jest wyśmiewany i którego co niektórzy zaczynają się wstydzić.

I o to właśnie chodzi tym, którzy od lat manipulują nie tylko nami, ale całym światem. Oni są już pewni swego, tak daleko posunęła się ich gra, którą prowadzą poprze podnajęte z różnych działających na pograniczu prawa organizacji i instytucji marionetek kukieł i małp. Te marionetki to rządy naszych państw i państewek na całej kuli ziemskiej.

Problem jest wielki, ale czy jest już za późno dla nas, czy jeszcze kiedykolwiek zrealizują się nasze marzenia o tym by każdy człowiek żył godnie a jego rodzina dostatnio?

Myślę że nie jest za późno, ale boję się że nie mam racji. Bo przecież w większość z nas wpojono to, czego nie powinno być w żadnym człowieku. Bo żaden człowiek nie powinien skupiać swojej uwagi na tym co złe, choćby tylko po to by to zło pokazywać. W ten sposób nie zwalczymy zła a tylko wspomożemy jego rozwój.

Aby osiągnąć cel musimy jedynie skupić się na tym, co dobre i czynić dobro. Tylko w ten sposób i jedynie w ten, zlikwidujemy zło, bo dobro, przyjaźń, szacunek i miłość to budulec to broń, która zabije zło i zniszczy nienawiść.

Ale czy nas, społeczeństwo stać na to, czy w naszych sercach tli się jeszcze, choć malutka iskierka, którą potrafimy w sobie rozdmuchać, czy znajdą się ludzie na tyle odważni, którzy nie przejmując się fałszywym wstydem pokażą że mają serca a w tych sercach tyle siły i miłości, by stanąć pewnie na ziemi i dobrem oraz miłością podeptać zło?

Ja wierzę, z całych sił i z całego serca wierzę w Was, ale czy wy uwierzycie w siebie samych?



Polecam:
ZOSTAŃ "NIELEGALNYM" KWIATEM

Przemysław T. Kudliński ...po prostu człowiek ... Kontakt: poczta | gg: 7010003   Czym jestem?   Szarą żywą bryłą Która przez życie toczy się szare, Bez sensu, Bez wiary w człowieka, W istnienie. Bo czym jest istnienie bez wiary? Jest mrokiem, pustynią, kamieniem, Nicością. Jest powolnym konaniem.                       Grudzień 1973 PeKa ...te słowa napisałem w 1973 roku, gdy odchodził najbliższy memu sercu człowiek, mój dziadek. Człowiek który nauczył mnie szacunku do innych ludzi, człowiek dla którego wszystko wokół, ludzie, zwierzęta, przyroda, było ważniejsze niż on sam. Tak to wówczas odbierałem, ale gdy otrząsnąłem się, zrozumiałem że to było złudzenie, dziadek po prostu był człowiekiem całym swym sercem i duszą i dlatego był taki a nie inny. Dawał siebie innym i dostawał... Minęło tyle lat, kocham go, podziwiam i staram się mu dorównać, czy mi się to uda? ...marzy mi się żeby moje przyszłe wnuki żyły w normalnym państwie, w państwie w którym politycy służą państwu a nie państwo politykom. Dla mojego dziadka ja byłem najważniejszy, a może mi się tak wydawało - ale naprawdę tak się czułem gdy z nim przebywałem, i kocham go za to, chcę więc być taki jak on, kochać swoje wnuki i dać im wszystko co pozwoli im godnie żyć, no nie dosłownie dać, ale stworzyć takie warunki by dzięki swojemu zaangażowaniu mogli żyć godnie. Zacznijcie robić to samo, bądźcie natchnieniem dla najbliższych i stwórzcie im możliwość zaangażowania się w pracę dla swojego dobra, dobra najbliższych, niech nauczą się pracować po to by uczciwie i godnie żyć. W niektórych przypadkach zacząć trzeba będzie od samych siebie - zacznijmy więc razem... 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka